Coraz częściej przedsiębiorcy decydują się na współdzielenie zasobów. Leasing floty zastępuje kupno samochodów, wynajem powierzchni biurowej, ale także magazynowej zastępuje kupno lub budowę własnych budynków, outsourcing druku zastępuje kupno drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych. Dziennik Puls Biznesu przekonuje, że coraz więcej firm decyduje się na współdzielenie zasobów czy outsourcing.

Arcus oferuje tego typu usługi – klienci mogą nie tylko kupić wydajne drukarki lub urządzenia wielofunkcyjne Kyocera, ale również mogą je wydzierżawić, a nasi eksperci zatroszczą się o pełen serwis urządzeń i zapewnienie materiałów eksploatacyjnych.

W wypowiedzi dla Pulsu Biznesu wyjaśniłem, że korzyści z takiego rozwiązania jest kilka. Po pierwsze pieniądze mogą pochodzić z bieżących środków obrotowych, a stosunkowo niewielki koszt usługi w porównaniu z jednorazową inwestycją i rozłożenie należności w czasie poprawiają płynność finansową. Jest też korzyść podatkowa: opłaty za dzierżawę traktowane są w całości jako koszt uzyskania przychodu.

Warto jednak zwrócić uwagę, że to nie koniec korzyści. Jak zauważa w artykule redakcja Pulsu Biznesu, jeżeli firma zdecyduje się na outsourcing druku, dostawca usługi przejmuje odpowiedzialność za sprzęt: od opieki serwisowej, poprzez koszty amortyzacji, ubezpieczenia, zapewnienie materiałów eksploatacyjnych czy aktualizacji oprogramowania.

Jeżeli outsourcing druku lub współdzielenie zasobów mają tyle zalet dlaczego nie wszyscy się decydują na tego typu usługi?

Jak wspomniałem na łamach Pulsu Biznesu, przez swoją siłę nabywczą i stan posiadania podkreślamy swój społeczny status i to może być jednym z problemów w rozwoju tego typu usług. Barierą jest też brak zaufania – współdzielenie oznacza ryzyko kradzieży lub dewastacji. Dlatego ważne są odpowiednie mechanizmy zabezpieczające. Według redakcji kluczem do sukcesu tego typu usług są odpowiednio opracowane systemy, które zmniejszają ryzyko.