Współużytkowanie to antidotum na nadmierną produkcję i konsumpcję, które powodują zanieczyszczenia, choroby, degradację planety i inne problemy, z którymi będą się musiały mierzyć kolejne pokolenia. Jeszcze niedawno wypadało kupować sprzęt i oprogramowanie na własność. Dziś ustawieniem domyślnym staje się udostępnianie, pożyczanie lub leasing.

 

Sharing economy dla ekologii

Przyszły użytkownik jakiegokolwiek dobra chce się czuć jak klient najlepszego w mieście krawca, a nie jak ktoś, kto kupuje garnitury w hipermarkecie. Czy te nowe oczekiwania konsumentów nie nakręcą nadmiernie produkcji ze szkodą dla ich portfeli i środowiska naturalnego? Tak wcale nie musi być. Pomysł „używać, zamiast posiadać” zmienia się w rzeczywistość dzięki technologiom podciąganym pod określenie „przemysł 4.0”. Należą do nich autonomiczne pojazdy, geolokalizacja, telematyka, płatności bezgotówkowe i aplikacje mobilne, a także zaawansowane systemy obiegu dokumentów i informacji.

 

Ekologiczne zarządzanie zasobami w firmie

Podmioty, które stawiają na sharing economy, o wiele efektywniej niż sektor publiczny umieją zarządzać swoimi ograniczonymi zasobami – twierdzi Elinor Ostrom na podstawie badań, za które w roku 2009 dostała Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii. Im częściej użyczamy sobie rzeczy – wyjaśnia – tym mniej zanieczyszczamy środowisko i oszczędzamy energię potrzebną do ich wytworzenia. Efektem ubocznym jest reputacja firmy odpowiedzialnej społecznej, która niczym magnes przyciąga klientów i partnerów biznesowych.

 

Outsourcing sposobem na optymalizację kosztów

Korzyści ze współdzielenia wykraczają daleko poza kwestie wizerunkowe. Wielu przedsiębiorstw nie stać na zbudowanie zaawansowanej infrastruktury. Mimo to mają dostęp do technologii, które jeszcze niedawno były w zasięgu tylko garstki bogatych korporacji. – W przypadku dzierżawy odpowiedzialność za sprawność drukarki przez całą długość jej życia i po zakończeniu przydatności spoczywa na dostawcy – podkreśla Michał Gembal, dyrektor marketingu w Arcus. – Użytkownicy nie muszą przejmować się serwisem czy materiałami eksploatacyjnymi ani zatrudniać dodatkowego personelu technicznego. W razie jakiejkolwiek usterki czy awarii jesteśmy do ich dyspozycji. Usługodawca pełni też rolę konsultanta ds. optymalizacji sprzętowej.

 

Ergonomia, ekonomia i ekologiczne drukowanie

– Już dawno minęły czasy, gdy niemal na każdym biurku stała drukarka. Niemniej w wielu firmach ciągle jeszcze jest za dużo urządzeń, i to często przestarzałych, mało wydajnych, zużywających za dużo prądu – zwraca uwagę Łukasz Rumowski, dyrektor działu rozwoju produktu w Arcus. – W takich sytuacjach proponujemy wymianę na modele wielofunkcyjne, czyli umożliwiające skanowanie, faksowanie, kopiowanie i produkcję zarówno zwykłych dokumentów, jak i folderów, broszur czy plakatów. Coraz ważniejsze dla naszych klientów są opracowywane przez nas i naszych partnerów aplikacje usprawniające pracę wielu firm i instytucji. Urządzenia Kyocera pozwalają m.in. na autoryzację wydruku – rozpoczynają pracę dopiero po zalogowaniu się uprawnionego użytkownika za pomocą kodu PIN, karty zbliżeniowej lub aplikacji mobilnej. Dzięki temu poufne materiały nie trafią nigdy w niepowołane ręce.

 

Samoobsługowe punkty druku

– W swojej działalności uwzględniamy również to pokolenie. W dużej mierze z jego powodu weszliśmy ostatnio na rynek konsumencki, mimo że przez lata budowaliśmy swoje doświadczenie w sektorze B2B – informuje Michał Gembal – Arcus – we współpracy z firmami Kyocera i Zeccer – w kilkunastu miastach Polski uruchomił sieć punktów samoobsługowego druku. Działają głównie ośrodkach akademickich, centrach biznesowych, bibliotekach, galeriach handlowych, kawiarniach i na lotniskach. Stoją tam drukarki oraz wielofunkcyjne i łatwe w obsłudze urządzenia pozwalające na ekologicznie drukowanie, skanowanie i kopiowanie dokumentów. Wystarczy wysłać załącznik wiadomości elektronicznej na adres e-mail maszyny. System oblicza kwotę należną za wydruk, którą uiszcza się kartą płatniczą lub kredytową, płatnościami online, SMS-em bądź BLIK-iem.

 

Przyszłe wyzwania cyfryzacji przedsiębiorstw

Poprzednie rewolucje przemysłowe hamowały ludzkie wątpliwości i obawy. Tych nie brakuje także dzisiaj. Ale mentalność społeczeństwa szybko się zmienia. Dzięki usługom w rodzaju druku na żądanie ludzie widzą możliwości, jakie niesie ze sobą cyfryzacja. I chcą korzystać z jej dobrodziejstw. Za ułatwiającymi życie innowacjami powinny jednak nadążać nowe modele biznesowe i rozwiązania prawne. Wygląda na to, że przedsiębiorcom, ekonomistom i politykom nie zabraknie wyzwań na wiele najbliższych lat.