Sztuczna inteligencja to technologia, która rewolucjonizuje wiele dziedzin naszego życia, w tym również rynek pracy. Choć często postrzegana jest jako zagrożenie dla zatrudnienia, w rzeczywistości otwiera drzwi do nowych ścieżek karier.

AI to szansa czy zagrożenie?

Jak przekonuje Michał Czeredys, Prezes spółki Arcus, w artykule Pulsu Biznesu “Warto działać, zanim uderzy wichura”, dzięki AI powstaną profesje i branże, o których nie śniło się autorom powieści science fiction. „Nikomu, kto gotów jest się uczyć i rozwijać, nie grozi technologiczne bezrobocie, czyli zastąpienie przez algorytmy i roboty” – dodaje.

Ten optymizm podziela większość dyrektorów zarządzających na świecie. W sondażu „CEO Outlook Survey” zrealizowanym przez EY aż dwie trzecie (66 proc.) respondentów wskazało, że utrata miejsc pracy w efekcie wprowadzenia AI będzie zrównoważona przez nowe kompetencje, które tworzy technologia. Jednak ponad połowa z badanych uważa, że sztuczna inteligencja zmieni ich zajęcie. Tylko co trzeci pracownik liczy, że na lepsze – wynika z badania firmy Ipsos „Global Views on A.I. 2023”, które objęło mieszkańców 31 państw, w tym Polski.

Czy wszystkie zawody można zastąpić?

Oczywiście, nie wszystkie zawody są zagrożone automatyzacją. Niektóre z nich, takie jak lekarze, nauczyciele czy prawnicy, wymagają kreatywności i empatii, które są trudne do zastąpienia przez maszyny. Jednak nawet w tych zawodach AI może zmienić sposób wykonywania pracy. Na przykład lekarze będą mogli korzystać z systemów AI do diagnozowania chorób, a nauczyciele – z robotów do prowadzenia zajęć.

Ważne jest, aby osoby zatrudnione były świadome zmian, jakie niesie z sobą AI. Powinny również być gotowe do rozwoju nowych kompetencji, które pozwolą im na sprostanie wyzwaniom przyszłości.

„Szkoda, że nie wszystkie firmy oferują edukację cyfrową” – zauważa Michał Czeredys. „W ankiecie przeprowadzonej przez MIT w USA 50 % pracowników stwierdziło, że otrzymało formalne szkolenie umiejętności od swoich pracodawców. W krajach o niższym poziomie rozwoju gospodarczego ten odsetek jest zdecydowanie niższy”.

Dlatego prezes Arcus zachęca wszystkich zatrudnionych, których na to stać, do podjęcia samodzielnej nauki i wejścia w świat innowacji AI. „Nie możemy czekać, aż zmiany dotkną nas wprost” – mówi. „Musimy być przygotowani na nie już teraz”.

Przeczytaj pełny artykuł