rynek druku

Prezes Arcus SA wypowiedział się w artykule Dziennika Prawnego „Wydrukujmy sobie sukces” na temat wpływu pracy zdalnej na rynek druku i obiegu dokumentów. Michał Czeredys podkreśla, że głównymi trendami są obecnie optymalizacja kosztów oraz bezpieczeństwo. Nacisk na oszczędności spowodowany zmianami gospodarczymi w dobie pandemii idzie w parze z transformacją cyfrową. Ponadto przedsiębiorstwa, które wprowadziły zdalny lub hybrydowy model pracy, szczególną uwagę przywiązują do bezpieczeństwa danych biznesowych.

Rynek druku: optymalizacja kosztów dzięki outsourcingowi

System MDS jest rozwinięciem MPS (Managed Print Services)/OPS (Optimized Print Services), czyli usług zarządzania drukiem. Arcus Kyocera MDS idzie o krok dalej, bowiem nie skupia się tylko na fizycznym przeniesieniu danych między urządzeniem wejściowym a wyjściowym (drukującym), ale na całym procesie obiegu dokumentów. Rozwiązanie idealnie wpisuje się w coraz popularniejszy trend mobilnej i bezkontaktowej pracy z dokumentami papierowymi.

 Sprawdź: Jak pracować efektywnie? Nowa era pracy – model hybrydowy

Rozwiązania wpierające pracę zdalną

– To, jak działa przedsiębiorstwo: stacjonarnie, zdalnie lub hybrydowo, wpływa na jego potrzeby w dziedzinie druku. Z powodu rosnącej mobilności, rozproszenia zespołów i swobody w wyborze miejsca pracy na topie jest teraz sprzęt o kompaktowych rozmiarach – tłumaczy Michał Czeredys.

Po przejściu firm na model pracy zdalnej znacząca część tych wielkogabarytowych i wielofunkcyjnych urządzeń, zwanych kombajnami, jest używana z mniejszą intensywnością. Pojawił się natomiast popyt na niedrogie urządzenia drukująco-skanujące, wcześniej kojarzone głównie z handlowcami i agentami ubezpieczeniowymi.

Sprawdź: Transformacja cyfrowa dla małego biznesu – 7 kroków

Mobilność a zagrożenia bezpieczeństwa

Dokumenty i informacje z drukarki niekiedy wpadają w niepowołane ręce. Zaś wyciek danych o klientach, pracownikach czy wynikach sprzedażowych zawsze uderza w reputację przedsiębiorstwa, szczególnie od czasu wprowadzenia RODO. Tym bardziej warto zainwestować w MDS. Rozwiązanie to eliminuje zjawisko nieuprawnionego druku, identyfikując użytkowników na podstawie kodów PIN lub za pomocą kart zbliżeniowych.

– Częścią systemu jest oprogramowania analizujące wykorzystywanie sprzętu i związane z tym koszty. Dzięki temu administrator dokładnie wie, kto, co, gdzie, kiedy i jak dużo drukuje. Kto przekracza przyznane mu limity i uprawnienia, szybko może zostać zdyscyplinowany – uświadamia prezes Arcusa.

 

Pełna treść artykułu: Dziennik Prawny,  „Wydrukujmy sobie sukces”